Marvel, alkoholizm i stany lękowe. Kto kryje się za maską Iron Mana? - część 2

kadr pochodzi z komiksu Civil War

Witam Was w kontynuacji rozważań na temat postaci Tony'ego Starka, znanego szerszej publiczności jako Iron Man. W poprzednim poście pisałam o alkoholizmie mężczyzny, wskazując na alkoholizm genetyczny. Dlatego chciałabym dziś przyjrzeć się nieco postaci ojca Tony'ego i jego wpływie na życie syna.


PROBLEMY RODZINNE JAKO NASTĘPNY ASPEKT PRZYCZYNIAJĄCY SIĘ DO LUDZKIEGO WIZERUNKU TONY'EGO STARKA

Howard Anthony Walter Stark. Twórca Stark Industries, geniusz, mąż Marii Stark i ojciec Anthony'ego Edwarda Starka. Dorobił się fortuny własnymi rękoma, gdyż jego ojciec sprzedawał owoce, a matka szyła spodnie na zamówienie - uważał, że arogancja ukazuje potencjał człowieka.
Howard uznany został za pracowitego człowieka i geniusza. Przyczepiono mu metaforyczną łatkę dobrego człowieka za jego zasługi w trakcie wojny. Jest także jednym z twórców organizacji T.A.R.C.Z.A, w oryginale S.H.I.E.L.D. Jawił się publice jako osoba nieco specyficzna, aczkolwiek skłaniano się ku pozytywnym odczuciom wobec jego postaci - wśród jego pseudonimów, zebranych na kartach komiksów, znalazły się określenia takie jak Wielki Howard Stark. Liczne dokonana dla Ameryki nie sprawiły jednak, że postać ta jawi się czytelnikom w dobrym świetle. Właśnie przez to, jakim człowiekiem Howard był dla rodziny.
Przede wszystkim Howard nie był osobą wyrozumiałą i cierpliwą w stosunku do własnego syna. Między innymi zmuszał go do brania w ręce kaleczących przedmiotów, które rozcinały skórę chłopca. Gdy Tony nie spełniał jego wygórowanych oczekiwań, mężczyzna poniżał go, często używając wobec niego określenia sassy - słowo to z angielskiego oznacza m.in. mamisynka, tchórza, mazgaja etc. Nic co robił jego syn, nie było wystarczające. Od kiedy młody Stark stanął na nogach, Howard forsował go, krzyczał i krytykował. Ewentualnie nawet nie poświęcał mu uwagi. Przy rodzinnym stole nie brakowało kłótni. Mężczyzna nie był także idealnym mężem - Maria nie miała żadnego wpływu na jego decyzje. Momentami twierdził, że nie ma prawa głosu w domu Starków. 
Choć w MCU przedstawiono zdecydowanie łagodniejszą wersję Howarda. Właściwie w Avengers: Endgame (2019, reż. Braci Russo) mężczyzna uzyskał przebaczenia syna. Ta scena jednak nie została ciepło przyjęta przez wielu fanów Marvela - wielu z nich doskonale zna wersję starszego ze Starków z komiksów, a ta część, która nie jest z nimi z zaznajomiona, doskonale pamięta scenę w jednym z filmów. Odgrywany przez Roberta Downeya Juniora Tony Stark w rozmowie z Nickiem Furrym, w którego postać wcielił się Samuel L. Jackson, mówi o tym, że nigdy nie zaznał miłości ze strony ojca. 


Never told me that he loved me, never told me that he even liked me.
Nigdy nie powiedział mi, że mnie kocha. Nawet, że mnie lubi.
Cytat pochodzi z filmu Iron Man 2 (2010, reż.Jon Favreau)

Wróćmy jednak do komiksowej kreacji Howarda Starka. Myślę, że z tego co przytoczyłam już można mówić o ciężkim dzieciństwie Iron Mana. Nie przeszłam jednak jeszcze do wątku od którego to rozpoczęłam rozmyślania nad kwestią Howarda.
Alkoholizm genetyczny omówiłam już w poprzednim poście. Howard był alkoholikiem, zdecydowanie. Marvel nigdy nie krył problemów starszego ze Starków z alkoholem. To, rzecz jasna, przełożyło się na życie Anthony'ego. Połączenie genów i środowiska, w którym Tony dorastał, z pewnością miało znaczenie w jego późniejszej przygodzie z napojami o wysokiej zawartości alkoholu. Chłopiec często widział swojego ojca z szklaneczką whisky, ale to nie było najistotniejsze.

Howard Stark zmuszał swojego syna do picia alkoholu w młodym wieku.

Żeby nie być gołosłownym:

Kadr pochodzi z komiksu Iron Man issue # 313
Z pewnością Howard w ten sposób utwierdził w przekonaniu syna, że alkohol nie jest czymś złym. Że uczyni go silniejszym, pozwoli zyskać uznanie w oczach ojca. Tony przecież, jak każde dziecko, chciał akceptacji swojego taty. Chciał być w jego oczach kimś. Miał potrzebę usłyszenia słów odmiennych od tego, że jest dla niego zawodem. Te słowa młody Stark usłyszał po raz pierwszy, gdy miał siedem lat.

Kadr pochodzi z komiksu Iron Man issue #288
Alkoholizm nie jest jedyną pozostałością po strasznym dzieciństwie, która wpływ miała na dalsze życie Tony'ego. Wspomnienia z przeszłości towarzyszyły Starkowi w następnych latach jego życia. Pamiętał dokładnie dzieciństwo, którego w praktyce tak naprawdę nie miał. Pamiętał, że właściwie nigdy nie mógł się bawić - istotna była tylko wiedza, którą chłopiec miał zdobyć. Pamiętał płacz, strach przed własnym tatą.
Kard pochodzi z komiksu Iron Man 2 tie-in
Pierwsza wypowiedź Howarda we wszystkich komiksach brzmiała: Son, your school tests may prove you’re a genius, but you act like an idiot! To już jest znak z jakim człowiekiem mamy do czynienia. Już tutaj czytelnicy znaleźli dowód na to, że ten człowiek był złym ojcem. Nie potrafił spojrzeć z miłością na syna. Nie potrafił docenić jego osiągnięć, choć Tony już od młodego prezentował się światu jego geniusz. 
Podejście Howarda zostało z Tonym na lata. W kadrach z komiksów, w których czytelnik zagląda do głowy mężczyzny, widzimy  silne piętno, które ten człowiek odcisnął na psychice Iron Mana. Pokazuje to, że nawet superbohaterowie walczą ze swoimi demonami z przyszłości. To czyni  Starka realistycznym. Takim, jakim pokochali go czytelnicy u początków Marvela. 
Ale Tony też walczy z teraźniejszością.
I o tym w następnym poście!

A Wy, co sądzicie o kreacji Howarda? Co myślicie o tym, którego przedstawiono nam w MCU? Czy was też zabolało to, jak spłaszczyli winy ojca Tony'ego?

kadr z komiksu Iron Man issue #300



Wszystkie użyte dane pochodzą z komiksów Marvel Studio z których w pracy załączyłam kadry.

Komentarze

Popularne posty